Bez Końca – Lanberry

Dotknij, przekonaj mnie
Że to spojrzenie nie kłamie, nie
Tańczymy w środku ognia, ognia

A miałam przedtem jakieś 7 żyć
Od teraz chcę zaczynać każde z nich
Tylko z Tobą
Co święci się? Co w powietrzu jest?

A jeśli jutra nie będzie, to ja i tak
Chcę zgubić się gdzie nikt nie znajdzie nas
W ciszy bez końca, ta fala gorąca i wiatr
Ciepły wiatr

A jeśli jutra nie będzie, to ja i tak
Chcę zgubić się gdzie nikt nie znajdzie nas
W ciszy bez końca, ta fala gorąca i wiatr
Ciepły wiatr

Spokój, w nim ty i ja
Wokół tylko kołysanie fal
W końcu jestem wolna, wolna

Mam ochotę wypić Cię do dna
W błękicie Twoich oczu tonąć tak
Tylko z Tobą
Co święci się? Co w powietrzu jest?

A jeśli jutra nie będzie, to ja i tak
Chcę zgubić się gdzie nikt nie znajdzie nas
W ciszy bez końca, ta fala gorąca i wiatr
Ciepły wiatr

A jeśli jutra nie będzie, to ja i tak
Chcę zgubić się gdzie nikt nie znajdzie nas
W ciszy bez końca, ta fala gorąca i wiatr
Ciepły wiatr

Chcę nas czytać godzinami jak ulubiony wiersz, ulubiony wiersz
W zapętleniu każde zdanie bez końca do mnie mów

A jeśli jutra nie będzie, to ja i tak
Chcę zgubić się gdzie nikt nie znajdzie nas
W ciszy bez końca, ta fala gorąca i wiatr
Ciepły wiatr

A jeśli jutra nie będzie, to ja i tak
Chcę zgubić się gdzie nikt nie znajdzie nas
W ciszy bez końca, ta fala gorąca i wiatr
Ciepły wiatr
www.pillowlyrics.com
error419786
fb-share-icon497975
Tweet 88k
fb-share-icon20