Hermes – Żabson

Latam za sprawą jak Hermes
W świecie, co karmi nas papką jak Gerber
Przestałem patrzeć, wciąż pędzę (ja)
Bo żaden zaszczyt zająć trzecie miejsce
Znowu mi pika Messenger (ja)
Ustawka szybka, więc biegnę (ja)
Biorę Ubera lub pojadę metrem
Latam za sprawą jak Hermes, latam za sprawą jak Hermes
Latam za sprawą jak Hermes
W świecie, co karmi nas papką jak Gerber
Przestałem patrzeć, wciąż pędzę (ja)
Bo żaden zaszczyt zająć trzecie miejsce
Znowu mi pika Messenger (ja)
Ustawka szybka, więc biegnę (ja)
Biorę Ubera lub pojadę metrem
Latam za sprawą jak Hermes, latam za sprawą jak Hermes

Dostaję telefon od ziomka, zaraz forsa wjedzie (je)
Dostaję telefon od ziomka, dzwoni mój menedżer (ja)
Najlepiej będzie się gdzieś spotkać w centrum przy obiedzie (je)
Podpisuję nowy kontrakt, czuję się jak prezes
Nagimnastykowałem się by to dostać, jakbym tańczył breakdance
Zanim nagrałem ten compact to coś musiałem przebiec (ło)
Ciągle ucieka hajs z konta, chociaż tak daleko debet (je)
Dorzucam klocek do klocka jak jakiś Metagenes (what?)
To już nie jest amatorka, chociaż robię wszystko biegiem
Po co ta wasza nagonka, co Ty kurwa chcesz od ziomka?
Adidas Jeremy Scotta jakbym biegał se po niebie
U Ciebie ta słaba lota, jakbyś siedział w Tupolewie
U mnie faza Dionizosa, życiem ciągłe upojenie
Mała możesz u mnie zostać, bo mi dajesz ukojenie
Ale nie każ mi wyjaśniać co ja czuję tu do Ciebie
Zamieniłem zamulenie w życie szybkie jak w F1
Szybkie życie, śmiało kwit se liczę
Śmigam se po streetcie, tak jak młody Flash
Wolisz pić kieliszek i żyć na kredycie
Co za przykre życie, mnie to boli też
Czuje się jak t.A.T.u., nie dogonisz mnie (nie)
Mam na ręce tattoo, to jest Wally West
Spotykam mych fanów, dziesięć nowych zdjęć
Leci z aparatu prosto w oczy flesz
Ja, dzięki temu, zobaczyłem setki nowych miejsc
Ja, dzięki temu, co przeżyłem dzisiaj mam co jeść
Ja, więc weź mi nie mów czym jest dla mnie przypał, a czym nie
Bo sam to doskonale wiem, ciągle doskonale wiem

Latam za sprawą jak Hermes
W świecie, co karmi nas papką jak Gerber
Przestałem patrzeć, wciąż pędzę (ja)
Bo żaden zaszczyt zająć trzecie miejsce
Znowu mi pika Messenger (ja)
Ustawka szybka, więc biegnę (ja)
Biorę Ubera lub pojadę metrem
Latam za sprawą jak Hermes, latam za sprawą jak Hermes
Latam za sprawą jak Hermes
W świecie, co karmi nas papką jak Gerber
Przestałem patrzeć, wciąż pędzę (ja)
Bo żaden zaszczyt zająć trzecie miejsce
Znowu mi pika Messenger (ja)
Ustawka szybka, więc biegnę (ja)
Biorę Ubera lub pojadę metrem
Latam za sprawą jak Hermes, latam za sprawą jak Hermes
www.pillowlyrics.com
error419786
fb-share-icon497975
Tweet 88k
fb-share-icon20