[Shy:] Znów telefony, znowu pytania Słyszę je każdego dnia Niepoliczone oczekiwania A gdzie w tym jestem ja
[VNM:] Mama mówi mi synu przestań kopcić Na fejsie znów pytają czemu cash za zwrotki Sms świeci wpadaj mordo melanż dobry Na centralnym kloszard cedzi zeta kopsnij Ziomek mnie pyta kiedy fifa Któryś setny fan na insta pyta kiedy płyta Kumpel raper w mejlu mi napisał kiedy feat dam Baba z gery pytała gdzie leży Tadżykistan Nie zrozum mnie źle, ty i ty i ty nie żalę się Taką drogę sam wybrałem ej No może trochę się żalę, lecz wolę to Niż tv po korpo odpalać na kanapie men Nie ma chuj na mnie w rapie men Po epce widzisz co potrafię men Od dekady na tym szlaku po czek lecę Ale nie raz szlak mnie trafi damn Oczekują wszyscy dużo po mnie Czy mam siłę ktoś zapytał by mnie Od rana piszę jest 17 o 20 jadę grać charytatywnie Jak Al Bundy z wyjebanymi jajami po epce wypiżdżamy z Wawy do Tajlandi na Krabi na kraby
[Shy:] Znów telefony, znowu pytania Słyszę je każdego dnia Niepoliczone oczekiwania A gdzie w tym jestem ja
[VNM:] Bejbi pyta mnie kiedy do Barcelony Kasjer mówi podaj PIN i daj zielony B.Melo pisze podpal bit ten nawiedzony Skarbowy ciśnie mnie, że PIT źle wypełniony Manager mnie wysyła na interview Ortodontka też, ale na wyrywanie zębów Kiedyś zakładała mi aparat, czekaj chwila zaraz Mówię nie ma bata się zawijam nara Nim tu wrócę sięgnę sam innej opinii zęby lubię odrobina wiary Czemu o tym mówię to była dobra decyzja Więc ile zrobię z tego czego oczekują mogę sam wybrać Niby proste to a ile razy łapię na tym się, że zapierdalam tu jak pojebany Wybrałem na życie muzykę żeby szefa nie mieć, a czasami na dwie robię zmiany Kurwa roztrzęsiony jestem po tej kawie, parę godzin w nocy spałem Charytatywny był spoko, ale do studia na 6 godzin mordo jadę A mogę to nagrać za dwa dni, B.Melo poczeka A zamiast tego na bicie kontempluję Ile robisz czego chcą od ciebie, tyle tak naprawdę sam od siebie oczekujesz taka prawda
[Shy:] Znów telefony, znowu pytania Słyszę je każdego dnia Niepoliczone oczekiwania A gdzie w tym jestem ja