Pamiętam, to było jakiś czas temu Chcieliśmy się najebać, ale żaden z nas nie mógł I to nie była kwestia mocnej głowy Raczej kwestia ubytków finansowych Hestia dawała dupy z domowym ogniskiem Nie wiem po co wspomniałem tu o tej dziwce Biznes – wtedy jakoś go nie było Ja wolałem żyć bezpieczniej niż mieć nie bezpieczny bilon Wszyscy mówili żyj chwilą ja żyję tak cały czas Przez co mam problemów kilo, chociaż od tamtej pory wiele się zmieniło Cały czas kombinuję żeby mieć na jakieś piwo Nic za darmo, hajs trzeba ogarnąć Szczególnie, gdy preferujesz narko i alko Brak tego wkurwia bardzo, dlatego rób zawsze żeby mieć na melanż hardcore
To dla wszystkich, którzy piją i dla wszystkich, którzy palą Dla tych co melanżując żyją i wciąż jest im mało To dla wszystkich, którzy piją i dla wszystkich, którzy palą Dla tych co melanżując żyją i wciąż jest im mało