Dama, Ty latasz najebana Prowokujesz ciałem, gdy leżysz całkiem naga Ładnie Ci w mej bluzie, gdy jesteś roześmiana Od nocy do rana w Twej głowie wciąż zabawa (trwa non stop)
Jesteś jak rakieta, no bo wyjebana w kosmos Jak ubierasz leginsy to “o matko bosko” Każdy mierzy wzrokiem, ale nikt nie może dotknąć Zaklepałem Cię na amen moja idiotko Jesteś moją crazy baby, wiesz? Lubie z Tobą odpierdalać i wydawać cash Wyglądasz słodko kiedy złościsz się Ja mam piwko, Ty masz piwko, postukamy się? (czy nie?) Inne pary mają dramy co godzinę My w godzinę najebani trzecim winem Inne pary to nudziarze, mają spinę My na luzie uśmiechnięci przy blancie i drinie Łapię Cię za tyłek (o, o, o, o) Wiem, że lubisz to (o, o, o, o) Przed nami cała noc (o, o, o, o) Brałbym Cię non stop
Dama, Ty latasz najebana Prowokujesz ciałem, gdy leżysz całkiem naga Ładnie Ci w mej bluzie, gdy jesteś roześmiana Od nocy do rana w Twej głowie wciąż zabawa (trwa non stop) Dama, Ty latasz najebana Prowokujesz ciałem, gdy leżysz całkiem naga Ładnie Ci w mej bluzie, gdy jesteś roześmiana Od nocy do rana w Twej głowie wciąż zabawa (trwa non stop)
Pokaż wszystko co najlepsze Niech przejdą mnie dreszcze Nakręcimy tu sextape Wiedziałem, że tak będzie Wiedziałem, że się wkręcę Codziennie chcę Cię więcej Codziennie chce Cię więcej (więcej Ciebie) Najebana, ale dama – ja Cię proszę Pokażę Ci pod kocem moje super moce Twoja słodka buzia jak Ferrero Rocher Dziś balujemy grubo, chyba przydadzą się nosze Taka, taka, taka z Ciebie dama, jak ze mnie romantyk Zamiast bukietu róż wolisz pachnące blanty Walniesz ze mną setkę, a nie jakieś Karmi Olejmy jutro i przestańmy się martwić
Dama, Ty latasz najebana Prowokujesz ciałem, gdy leżysz całkiem naga Ładnie Ci w mej bluzie, gdy jesteś roześmiana Od nocy do rana w Twej głowie wciąż zabawa (trwa non stop) Dama, Ty latasz najebana Prowokujesz ciałem, gdy leżysz całkiem naga Ładnie Ci w mej bluzie, gdy jesteś roześmiana Od nocy do rana w Twej głowie wciąż zabawa (trwa non stop)