Czasem czuje się jak trup Powiedz gdzie wtedy jest Bóg, gdzie wtedy jest Bóg Ziemia nie dotyka stóp Jeśli wydasz pare stów, możesz powiedzieć już Czasem czuje się jak trup Powiedz gdzie wtedy jest Bóg, gdzie wtedy jest Bóg Ziemia nie dotyka stóp Jeśli wydasz pare stów, możesz powiedzieć już, ŻE
Ile lat minęło kiedy wchodzę na te bity I powtarzam to jebane słowo – blok Zgaduję – ciężko mi wyjść Zapytaj się ludzi co ciągle w nim są Tyle co przemieliliśmy cypher’ów to nie wydałbyś tylu kół Z dobrego domu a nigdy nie starał się żaden na siłę być cool Oki ty ciągle nawijasz że ból Kim jest ból dla Ciebie? (yeah yeah, yeah) Ciągle nawijasz tak, a ja nie wiem Wiesz mi się ciężko określić Dlatego przekażę emocje ci brzmieniem, czymkolwiek Pokaże ci to na koncercie Bo mówią że czuć to jak stoją koło mnie (skrrrrr) Ale więcej, co mam powiedzieć ci Że tęsknie? Ale zaraz rozjebie ich (ya, ya) Ciężko odnaleźć się w świecie Gdzie każdy w pogoni za flotą ucieka Mi jedynie zależy na utrzymywaniu więzi – rodzina, ziomy, kobieta (uh, uh, uh)
Czasem czuje się jak trup Powiedz gdzie wtedy jest Bóg, gdzie wtedy jest Bóg Ziemia nie dotyka stóp Jeśli wydasz pare stów, możesz powiedzieć już Czasem czuje się jak trup Powiedz gdzie wtedy jest Bóg, gdzie wtedy jest Bóg Ziemia nie dotyka stóp Jeśli wydasz pare stów, możesz powiedzieć już ŻE
Chuj w to stary Chciałem zrobić mixtape Mam mixtape