Zabiorę Cię – QBIK

Zmęczyli mnie ci ludzie, i ta ciągła trasa
Melanż przez dwa lata i życie bez zasad
I nie pasuje zbytnio do tego świata,
Teraz już wiem ze szczęścia nie daje kasa
Przez to znów uciekam przez samym sobą
Serio mała uwielbiam kiedy jesteś obok mnie
Wyjeżdżamy byle gdzie, zacznijmy na nowo
Chce się bawić i zwiedzać świat tylko z tobą

Zabiorę cię na weekend
Tam gdzie lepsze życie
Pojedziemy sobie razem tam gdzie chcesz
Nie potrzebny bilet, przeżyjemy chwile
Które tylko z tobą będą miały sens

Zabiorę cię na weekend
Tam gdzie lepsze życie
Pojedziemy sobie razem tam gdzie chcesz
Nie potrzebny bilet, przeżyjemy chwile
Które tylko z tobą będą miały sens

Które tylko z tobą będą miały sens
Które tylko z tobą będą miały sens
Które tylko z tobą będą miały sens

Dziś na dnie w szafie znalazłem stare fotografie
Wiele z tych zdjęć już straciło dziś sens
Na jeden dzień chciałbym znów być tym dzieciakiem
Który wtedy nie miał nic, ale jarał się każdym dniem
Teraz głupio mi kiedy ludzie robią ze mną zdjęcia
Nie jestem żadna gwiazda, tylko ziomkiem z osiedla
Ten cały fejm nie jest mi potrzebny do szczęścia
Dla mnie szczęście to ty, wiec zaraz przyjeżdżam

Zabiorę cię na weekend
Tam gdzie lepsze życie
Pojedziemy sobie razem tam gdzie chcesz
Nie potrzebny bilet, przeżyjmy chwile
Które tylko z tobą bedą miały sens

Zabiorę cię na weekend
Tam gdzie lepsze życie
Pojedziemy sobie razem tam gdzie chcesz
Nie potrzebny bilet, przeżyjmy chwile
Które tylko z tobą bedą miały sens

Zabiorę cię na weekend
Tam gdzie lepsze życie
Z tobą będą miały sens
Nie potrzebny bilet
Z tobą będą miały sens

Zabiorę cię na weekend
Zabiorę cię na weekend
Zabiorę cię na weekend

Tam gdzie tylko chcesz
Zabiorę cię na weekend
Tam gdzie lepsze życie
Pojedziemy sobie razem tam gdzie chcesz
Nie potrzebny bilet, przeżyjemy chwile
Które tylko z tobą będą miały sens
www.pillowlyrics.com
error419786
fb-share-icon497975
Tweet 88k
fb-share-icon20