Pieniądze – Alan

W śnie jak eutanazja
Dlatego się kurwy nie chciały obudzić
Twój ziomal przekręcił się z powodu dupy
Już nie da się tego odwrócić
Rzucają na pętlę się jak nie ma wyjścia
A wyjście jest z każdej sytuacji, ej
Przekmiń dwa razy, zanim się zaplączesz
I siądziesz dziwko do kolacji, co
Ile mi pisali że na bloku się chowali
Nie groź mi pedale bo skończycie połapani
Wychodzę na balkon – dresy fila nie Armani
Zajadam schabowe, a nie w [?]
Mogą mnie dusić pod kraty
A nigdy im nie puszczę pary (nie, nie!)
Zabieraj bogatym, oddawaj w potrzebie
Tak się wychowali

Marzy mi się beta i nie kluczy v-8’ema
Blachy zrobię takie żeby widzieli pojeba
Zamykana szafa jadę po trasie do nieba
Nowe siano, nowe życie
Chyba tyle mi potrzeba (WYPIERDALAJ!)
Poszła! wredna pizdo opuść lokal
Załóż konto na show up
Tam możesz zajebać pokaz (ŁAAAAA!)

Przelew na konto, wolę do ręki
Byli jak spawy, po latach pękli
Twój ziomo kondom, leją do pełna
Łykacie wszystko jak dziwki i sperma
Jeśli pucujesz się z tego co ślina ci pizdo podlewana za długi język
Jesteś jak bela sypana na spodek bo ciebie też będą musieli tu skreślić!

Przelew Przelew Przelew!

Przelew na konto, wolę do ręki
Byli jak spawy, po latach pękli
Twój ziomo kondom, leją do pełna
Łykacie wszystko jak dziwki i sperma
Jeśli pucujesz się z tego co ślina ci pizdo podlewana za długi język
Jesteś jak bela sypana na spodek bo ciebie też będą musieli tu skreślić!

Prra!
Położone linie zawsze daję wyjebane
Nie było mnie trochę, suko ładowałem mane
Nie spałem trzy doby i to było pojebane
Ale w końcu taki zawód żeby zostać [?]
Po co ci gucci? Szmata ze szmaty jedwabiu nie zrobi
Rosnę w zasięgi jak pensja i C*VID
Widzę już tyle w internecie kopii!
Kopnij, szmatę w pizdę jeśli kręci
Masz małe możliwości
Ale w bani kontrahenci
Pokaż im jak ja (pow, pow!)
Nie daj się złapać za rogi
Parę browarków przechylisz jak Koldi
Tylko ze stresu się pizdo nie potnij
W głowie mi gra! Parapapa!
A robię ciągle nowy styl!
Jestem na swoim a pode mną syf
Jestem na swoim a pode mną Ty
Zrobię jak ty, mula (hsss), kula w łeb, się bujaj
Chciałeś być taki wielki, a nie dorastasz do chuja!

Przelew na konto, wolę do ręki
Byli jak spawy, po latach pękli
Twój ziomo kondom, leją do pełna
Łykacie wszystko jak dziwki i sperma
Jeśli pucujesz się z tego co ślina ci pizdo podlewana za długi język
Jesteś jak bela sypana na spodek bo ciebie też będą musieli tu skreślić!

Przelew Przelew Przelew!

Przelew na konto, wolę do ręki
Byli jak spawy, po latach pękli
Twój ziomo kondom, leją do pełna
Łykacie wszystko jak dziwki i sperma
Jeśli pucujesz się z tego co ślina ci pizdo podlewana za długi język
Jesteś jak bela sypana na spodek bo ciebie też będą musieli tu skreślić!

Przelew Przelew Przelew!
www.pillowlyrics.com
error419786
fb-share-icon497975
Tweet 88k
fb-share-icon20